Zgłaszanie opinii do moderacji

Witam! Widzę, że ta dyskusja nie ma sensu, gdyż najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy usłyszeli w mediach, że kibice są be i należy się trzymać od niich z daleka. Otóż Szanowni Państwo... Jest pewien 40-letni Pan, który również tak myślał, ale odważył się wraz ze swoim kilkunastoletnim synem (!!!) pojechać jednak na mecz, i to z tymi strasznymi kibolami. Bardzo mu się podobało, czego skutkiem jest wspólne jeżdżenie na mecze po dzień dzisiejszy. Owy Pan był również z nami w Łowiczu, miał również wątpliwą przyjemność brania udziału w "pokazie możliwości" niebieskich półmózgów i policji już nie szanuje. Przytoczyłem tą krótką historyjkę po to, by pokazać co niektórym osobnikom z niewysokim IQ, że nie należy oceniać ludzi stereotypowo. Zdaję sobie sprawę, że możecie nie zrozumieć przesłania, ale nie martwcie się, Wy i tak macie swój internet, w którym możecie być, kim chcecie i nie ruszając się z domu, oceniać postępowanie ludzi na całym świecie... Możecie również napisać jeszczę parę słów o kibicach, lubię czytać o tym, jaki to jestem zdegenerowany, chamski, nieinteligentny, agresywny i oczywiście z marginesu społecznego. Mimo wszystko pozdrawiam i dziękuję za podjęcie tematu.

yunior - olimpia.eia.pl