UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Przyglądam się ożywionej wymianie epitetów nie bez żenady. Czyżby w postindustrialnym miasteczku tylko prowokacja rządziła umysłami "twórców" kultury? Może dobrze byłoby, gdyby GaleriaEl publikowała liczbę odwiedzających każdą kolejną wystawę? Może wtedy nienasyceni "twórcy" mieliby choć przybliżony obraz akceptacji Ich twórczości. Może spadliby z obłoków? Tylko w co? Bo gruntu do odbioru wyrafinowanych dzieł elbląskich artystów chyba nie ma...Idolem młodzieży dalej może być człowiek, który wyjeżdza z Tego miasta, zmienia nazwisko by tworzyć (i spokojnie zarabiać za granicą).
osiemnastolatek