UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Zbyt duże skróty rodzą nieporozumienia. 1. Mnie naprawdę podoba się wiele rzeczy dziejących się na PortEl-u i chwała za to uczestnikom dyskusji - także tym, którzy mnie "bodą". Lubię prowokacje. Zgadzam się w całości z Ryszardem Ochódzkim, ale - szczerze mówiąc trochę mi przeszkadza, że zostałem "zidentyfikowany". Teraz każdy czyta mnie jako "rzecznika PO". A ja jestem przede wszystkim rzecznikiem pewnego sposobu myślenia o gospodarce, kraju, polityce... I czasami wolałbym, by mniej kojarzono mnie z PO, a więcej z człowiekiem stojącym za literami JeW. Oczywiście "słowa uczą, a przykłady pociągają", więc mimo tych uwag jestem za identyfikacją. Uważam, że PortEl jest dobrym miejscem do politykowania, nawet lepszym niż ściśle ukierunkowana witryna partyjna - wątpię, by dyskusje na stronach PO osiągnęły takie zainteresowanie, jak na PortEl-u. Poza tym, tu mam więcej swobody. 2. Drogi Darku. Złodziejstwu politycznemu zawsze sprzyja tzw. polityczny kapitalizm, a ten jest możliwy w państwie-właścicielu środków produkcji. I najtańszym sposobem jego ukrócenia jest maksymalna prywatyzacja. Wtedy, nie będzie trzeba walczyć ani z komuną (bo do niej poza fanatykami nikt się nie przyznaje), ani z łajdactwem. Trzeba stworzyć system, w którym jak najmniejszej liczbie ludzi będzie się opłacało kraść. Dramat Polski polega na tym, że do SLD dołączyli ludzie z AWS rzucając się na ochłapy państwowego, rady nadzorcze, itp. synekury. Dlatego teraz minister Kaczmarek ma tyle roboty - nie z wprowadzaniem normalności (czyli prywatyzacji), ale ze zmianą jednej partyjnej ekipy na drugę (Staszek chciał spróbować... kto to powiedział?). Poprzednia moja wypowiedź dotyczyła jednak zupełnie innej sprawy: kto budował komitety, budynki, które stały się własnością ZSL i PZPR? Darku, czy uważasz, że spadkobiercy tych partii mają moralne prawo do tego kawałka Polski? Czy to fair, że PSL wielką częśc swoich funduszy ma z najmu partyjnych budynków? Ja czuję inaczej! A pisałem to w kontekście uwagi, że PO ma pieniądze, więc może to i tamto... Nie ma i byłoby sprawiedliwie, gdyby inne partie też ich miały mniej. Przypominam, że SLD zaraz po dojściu do władzy w 1993 roku w swoim stylu zamknęła proces o zapłatę Państwu za przejęty majątek, a wiele afer o setki milionów złotych (w tym FOZZ i alkoholowa) prowadzi w tą samą stronę. W tym kontekście pisałem o roli historyków i innych fachowców, w tym - na ostatnim miejscu - prokuratorów.