UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Książka o Kanale Elbląskim ( jak sięgnę pamięcią i okiem w publikacje i manuskrypty - innej nazwy nie było) jest taką samą perełką jak obiekt, który opisuje i opiewa - bo czyni to bardzo szlachetnie. Jak zwykle dyskusja dotycząca wywiadu jest bardzo merytoryczna. Autorów tej książki powinno sie zatrudnić do tworzenia wizji marketingowej tej krainy. Gdzie są ci specjaliści od bzdurnych folderków i akcji niedokończonych - tak znamiennych dla pożal się boże krainy Trzcińsko-Bagiennej? Ech na pohybel bylejakości i komercji w wydaniu tumańskiego zachodu. Na pohybel.

AborygenMiejscowy

Anuluj