UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Odnoszę wrażenie, że coś jest na rzeczy - skoro nie przeczytałem w tym miejscu ani jednegi głosu w obronie obu pań. Może być i tak, że nikt z podwładnych tych pań nie korzysta z internetu, ale może być też inaczej. Chodzi jednak o coś innego. Wydaje mi się, że p. G. Przybylski z ZNP nie zajmuje zdecydowanego stanowiska w tej sprawie, gdyż jest teraz bardzo zajęty kampanią wyborczą w ZNP i dalszym "oczyszczaniem" szeregów związkowych z osób o innych poglądach, niż jego. Każdy głos się więc liczy dla kogoś, kto od dłuższego już czasu zajmuje się ustawianiem siebie i swoich na daksze lata i tylko o to tak naprawdę walczy. Nie o nauczycieli i ch sprawy, nie. ZNP ma swoją siedzibę w domu przy ul. Boh. Westerplatte. Budynek jest własnością ZNP. Jakież było moje zdziwienie, gdy udałem sie tam i okazało się, że p. Przybylski zafundował dla siebie nową, eksluzywną i drogą siedzibę. Teraz ZNP ma dwie siedziby, bo pan Przybylski jest bliżej centrum miasta i nikt nie patrzy mu na ręce. Związkowcy zapłacą za wynajem niwego lokalu. Zaiste - dziwną działalność prowadzi ten człowiek. Jak dba o związkowe pieniądze - prawda? I jeszcze jedno. Atmosfera, kiedyś taka miła w ZNP została zatruta jadem podejrzeń, układów, intryg, nakłanianiem do odpowiedniego głosowania itp. Od dłuższego czasu przyglądam się temu panu i mam wrażenie, że robi tylko to, co jest korzystne dla niego osobiście, a resztę - jak już nie ma innego wyjścia. To przykre. Kiedyś jednak ludzie w związku NP zauważą, że są bezlitośnie manipulowani i jest szansa, że wtedy znowu rozpocznie się prawdziwa działalność związkowa.
Belfer