UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Martyna - raczej geodeci to tworzyli a nie przedsiębiorstwa. Nadal to czynią z udanym skutkiem, ino nie bardzo rozumiem, dlaczego nadal czyniąc to muszą za to płacić i to nie mało. To jak zwykle paranoiczna wizja socjalistycznych przyzwyczajeń i stosunków w niby kapitalistycznym świecie. Potężna hydra urzędników państwowych i samorządowych udupi każdy nawet najlepszy interes - czego mamy wydatne przykłady w "systemie" (trudno go raczej tym mianem określić - chyba, że jest fiskalny) tworzenia i prowadzenia mapy numerycznej. A czego ci powiatowi i wojewódzcy, nie wspominając o miejskich - bonzowie geodezyjni nie wymyślają. Ostatnio w paru miejscach Polski wykonywałem szereg prac i musiałem korzystać zarówno z ośrodków dokumentacji jak i agend samorządowych, prowadzących operat ewidencji gruntów. W każdym z tych miejsc czułem się jak zaszczuty piec i intruz nie wspominając już o niezłych pieniądzach, które musiałem za te pieszczoty uiścić. Trzeba się za to wziąć - przeca to nić innego jak wielki monopol, który ma w wielkim poważaniu każdego z interesantów. Geodezja to piękny i wszechstronny zawód, ale nie w wydaniu urzędniczym, które z przyjaznością usług i marketingiem ma tyle wspólnego, co pies z kotem.
AborygenMiejscowy