UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Panie aborygen miejscowy jest pan niepoprawnym optymistą, nie wiem, dlaczego pan nie może zrozumieć że pańskie upory co do pańskich wywodów są bezsensowne! Czy pańska ślepota nie morze zauważyć, że ludzie coraz częściej mają powody żeby pana w coraz większym stopniu lekceważyć? Wspólnoty mieszkaniowe, chociaż są prawne, lecz nie życiowe chociażby w naszej sytuacji materialnej społeczeństwa!!!!!!!!! i to na długo czy pańska słaba strona nie morze spojrzeć na sprawę całkiem z innej strony? czy nie rozumie pan, że niepewność na rynku pracy niweluje pańskie starania do tego, aby ktokolwiek mógł zrozumieć, dlaczego nie mamy pewnej polityki na rynku pracy????? czy ktokolwiek pomyślał o zapewnieniu, chociaż po części rynku pracy, co napewno skutkowałoby większym zaufaniem do samych ustawodawców tego projektu? Gro ludzi, która spotkała się sytuacją wspólnoty teraz przeklina samych ustawodawców, szukając rozwiązania z błędu, jaki popełnili. Nie ludzi trzeba uczyć życia, bo życia uczy sama zmiana na rynku pracy i co rusz słychać jak jeden czy drugi traci pracę, co rujnuje dalsze plany, co do samego wyżywienia rodziny a co mówić zobowiązania do członków wspólnoty zapewne nie stać pana na tak dalekie patrzenie. Niech pan i tacy jak pan, którzy mają taki pogląd przestaną robić z siebie błaznów, bo minęły te czasy, że ludzi omamiano różnymi bajeczkami, ten miód to gównem śmierdzi i pan karze ludziom się nim zachwycać.
****