Zgłaszanie opinii do moderacji

8 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kobiet, ustanowiony w sierpniu 1910 r. w Kopenhadze, podczas II Międzynarodowego Zjazdu Kobiet Socjalistek. Po raz pierwszy dzień ten był obchodzony 19 marca 1911 roku w Danii, Niemczech, Austrii oraz Szwajcarii. Tysiące kobiet i mężczyzn wzięło udział w demonstracjach, domagając się równych praw dla wszystkich bez względu na płeć. W 1913 r. święto przeniesiono na 8 marca. Obchody Międzynarodowego Dnia Kobiet mają obecnie na świecie różne oblicza. Kilka lat temu rosyjskie kobiety świętowały pod hasłami odbudowy Związku Radzieckiego. W Paryżu jedna z organizacji walczących z AIDS wywiesiła na Łuku Tryumfalnym kilkudziesięciometrowy transparent z napisem: Na AIDS umierają także kobiety. W Kopenhadze natomiast delegatki Szczytu Socjalnego ONZ zniecierpliwione powolnym przebiegiem obrad ogłosiły strajk głodowy, żądając jak najszybszego uchwalenia konkretnych decyzji, mających na celu poprawę ciężkiego losu kobiet w tzw. Trzecim Świecie. W Polsce po raz pierwszy Święto Kobiet obchodzono w 1948 r., kiedy w kalendarzach zastąpiło ono dzień błogosławionego Wincentego Kadłubka. W okresie PRL komunistyczny scenariusz przewidywał wręczanie paniom w zakładach pracy prezentów i kwiatów, których odbiór musiały często pokwitować. Organizowano okolicznościowe akademie, były przemówienia i toasty. Po 1989 roku Dzień Kobiet uznano za święto starego systemu. Według sondaży, ponad 90% Polaków jest przeciwnych jego obchodzeniu. Od kilku lat święto przechodzi cicho i niezauważenie. Bywa natomiast pretekstem do przypominania o sytuacji polskich kobiet. "8 marca" od 7 lat ma konkurenta. Jest nim przeniesiony z tradycji anglosaskiej Dzień Świętego Walentego obchodzony 14 lutego jako "dzień zakochanych". Cieszy się coraz większym zainteresowaniem zarówno pań jak i panów. Z sondażu przeprowadzonego przez OBOP wynika, że 47% Polaków uważa, że w Polsce lepiej być mężczyzną. 9% wyraża przekonanie, że lepiej być kobietą, a 36% uważa, że nie ma różnicy.(miz)

Piotr :-)