UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Przecież złodziejowi dawano szansę wyboru - płacisz karę na miejscu albo wzywamy policję. To normalna praktyka np w rolnictwie, złapano kogoś na kradzieży kapusty, masz wybór, wzywamy policję albo płacisz 10 krotną wartość ukradzionego towaru. To normalna praktyka również na polach np w Niemczech. Praktyka korzystna dla wszystkich : 1.Złodziej nie jest notowany 2.Okradziony nie musi biegać na przesłuchania 3.Policja może zajmować się w tym czasie poważnymi sprawami 4.Społeczeństwo nie płaci za całą procedurę wzywania policji, spisywania protokołu, czasem przewożenia sprawcy na posterunek, potem dochodzenie, rozprawa sądowa Nie po to stworzyliśmy sobie policję, prokuraturę, sądy, żeby całkowicie ubezwłasnowolnić siebie w sprawach zwykłej, drobnej oceny działań i reagowania na nie. Człowiek-sprawca dostaje wybór, więc jakie to zmuszenie do niekorzystnego rozporządzania mieniem? Przecież to normalnie pójście mu na rękę, on decyduje, a nie zostaje zmuszonym. Każdy ma prawo opłacenia paragonu i zostawienia towaru w sklepie, jeśli ma taki kaprys. Inna kwestia, jeśli towar za który płacił złodziej a którego nie odbierał był potem w jakiś sposób wynoszony ze sklepu przez pewne osoby, bo był już zapłacony, więc w kasie się zgadzało, ale to już kwestia właściciela sklepu, jeśli to on powiadomił policję, no to policja powinna badać sprawę kradzieży mienia sklepu, bo te osoby wyniosłyby towar bez płacenia za niego.

MaSer

Anuluj