UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

To prawda, ze nasza komunikacja jest "pod psem" ale to nie tylko kwesja awanturujacych sie czesto nietrzezwych. Dojezdzam do pracy na Saperow wiec co dzien spotykam mlodziez z miasteczka, to jest koszmar!!Rozwrzeszczana, rozwydrzona "masa". Nie ma mowy, zeby inni pasazerowie weszli do tramwaju zanim te male "bestie" nie usadowia swoich zadkow. Sa wulgarni bez kszty poszanowania innych. Czy rodzice nei widza jakie maja pociechy?


Anuluj