UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
@ mamaKuby: a nie byłoby rozsądnym od początku tłumaczyć dziecku, że nie może mieć zawsze tego co mają inni? teraz zwracasz uwagę na jedzenie, a jak pojawi się ciekawa łopatka, ładniejsza czapka itd. .? Innym tematem jest kultura spożywania czegokolwiek w takich miejscach. Można ładnie na ławce (o ile są!) zjeść tego banana czy paluszki i dopiero wrócić do zabawy, a nie robić bagienko w piaskownicy. Osobom palącym czy tez spożywającym alkohol bądź przyprowadzającym zwierzęta na plac zbaw nie miałabym obaw zwrócić uwagę. Wulgarne słownictwo. .. tu się tez kłania kultura osobista. Jak ktoś "mięsem rzuca" dłuższy czas to i owszem, ale jeśli się "wyrwie" to można przymknąć oko przecież. Natomiast nie trawię kiedy obce osoby na placu czują misje i zaczynają wychowywać moje dziecko. Dopóki moje dziecko nie robi krzywdy innemu i jeśli ja je kontroluję (zwracam uwagę) to innym wara od mojego dziecka. CO innego dzieciaczki puszczane samopas nierzadko z dala od domu. A rodzice mają "problem z bańki" bo na kolację pewnie i tak wróci. ..
MamaCórki