UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Po śmierci rodziców moje siostry (a szczególnie jedna) urządziła sobie melinę z niewiadomo jakimi ludzmi Okradziono mnie dwa razy, nie mowiąc o zniszczeniu mienia. Byl zgłaszany ten fakt i na policję i do dzielnicowego. Przez prawie dwa lata go nie widziałem. ludzie mówią że z dzielnicowym tej dzielnicy nie warto rozmawiac bo, cytuje "....dzielnicowy to dupa...." Co najlepsze prawie to samo uslyszalem od policjantow. Musiałem stamtąd sie wyprowadzić. Z tego co wiem tam nadal jest melina. I co wy na to szanowni Państwo ???
Monty Python