UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Panie "..." nie mam się czego wstydzić, odpowiadam za swoje działania. Nie jestem w Zarządzie na żadnym szczeblu, więc za decyzje kolegów nie mogę się wstydzić. Mógłbym się wsydzić, za młodą kadrę skupioną w Stowarzyszeniu Młodej Lewicy Demokratycznej, ponieważ tam jestem członkiem Zarządu Krajowego i uczestniczę w podejmowaniu decyzji. Nie jest pan w stanie zrzucić odpowiedzialności za tych, którzy w przeszłości popełnili błęddy. Jestem za młody, kiedy kończył się PRL miałem 15-ście lat. NIe można mnie uwikłać ani w strajki, ani w ZOMO, ani w nic innego. Tak jak moich młodych kolegów z przeciwnej strony nie można "wkręcić" w styropian. To jest domeną ludzi młodych w polityce. Poza tym, my patrzymy w przyszłość, a przeszłość zostawiamy histroykom, nie zapominając o jej zawartości. Młodzi chcą normalnego życia i zabiegają o to poprzez swoje dążenia i działania. Proszę pamiętać, iż historia mówi o tym, że to młode pokolenia odpowiedzialne są za wszelkie zmiany w dziejach ludzkości.

13. Sławomir Moroz

Anuluj