UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Nie mam zamiaru byc uzdrowicielem, ani podpowiadac co robic. Lecz czesto z tej neutralnej perspektywy tych 1000 km troche sprawy widze inaczej i objektywnie. Duza wina za stan gospodarki jest sztucznie utrzymywana wartosc zlotowki do walut zachodnich. Widac tu reke Balcerowicza, ktory chce lepsza pozycje uzyskac przy wejsciu Polski do UE. Lecz kij ma dwa konce. I tak ceny towarow w Polsce przeliczajac na waluty UE wyrownaly sie, a w wielu przypadkach przekroczyly. Nie poszlo za tym wyrownanie proporcjonalnie pensji i innych skladnikow spolecznych. Facit: oplaca sie koncernom zachodnim przywozic towary z Zachodu, bez potrzeby ich wytwarzania w Polsce. Scenariusz po wejsciu Polski do UE jest z gory widoczny. Upadek krajowych firma, takze uslugowych. Wejda konsorcja uslugowo-handlowe, gdzie obecni lokalni przedsiebiorcy nie beda mieli szansy. Jak na razie gdy ogladam, niestety tylko TV Polonie oraz jak jestem w Elblagu krajowe TV, to nikt w Warszawie nie widzi tak tej sprawy. Nikt nie analizuje dlaczego skonczyl sie handel przygraniczny na Odrze, gdzie szacowano roczny obrot na 5 mld DEM. Uwazam, ze nasz glos polonijny tez sie przyda w dyskusjach. Jest on o tyle cenny, ze jest nietendencyjny.
Elblazanin