UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Jako pracodawca wywaliłem na zbity pysk (czytaj dyscyplinarnie )pracownika za nierozliczanie się z utargów, za podrabianie podpisów na dokumentach finansowych ,za niwwykonywaninie pisemnych poleceń. Państwowa Inspekcja Pracy (PIPa) ukarała mnie za taki nieludzki stosunek do pokrzywdzonego i postawiła przed kolegium. Dotakowo sąd pracy przywócił wszekie uprawnienia.Uznając ze pracownik się pomylił jedynia a ja jestem prawie przestepca. Jak słyszę teraz że mam przyjąć kogoś do pracy dotaję trzęsiawy. To przykład jeszcze jednego ogniwa które przycztnia się do bezrobocia Na dodatek opłacane z panstwowych pieniędzy. Niszczenie rynku pracy jest wielowątkowe i chyba nie przypadkowe.

brad

Anuluj