UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

AborygenMiejscowy napisał! ( 2002-01-10) „Nigdy nie da się ich wyłonić poprzez wybory partyjne – to jest kwadratura koła. Ja po prostu mam dosyć wybierania partii – ja chcę wybrać osobę – żywą, o określonych umiejętnościach, która reprezentuje sobą nie partię a wiedzę i dorobek swego życia. I jeszcze jedna bardzo ważna sprawa – ta osoba jest odpowiedzialna i chce to robić a nie jest w delegacji partyjnej.” Rozumiem tęsknotę AM za rzeczami konkretnymi, bo przy obecnej deprecjacji autorytetów w środowisku polityków, zresztą na ich własne życzenie, nie ma zdecydowanego faworyta który cieszyłby się szacunkiem i poważaniem ogółu. Nie tylko w Elblągu barak takiej... gwiazdy. W całym naszym kraju nie ma takiego, bynajmniej ja go nie dostrzegam, zdecydowanego i cieszącego się poparciem całego narodu, politycznego lidera. Wiem, co to konkrety. Jak mi dziewczyna mówiła,- zjadłabym coś konkretnego,- to szliśmy do lepszej ( bo droższej), knajpy. Kelner wciskał nam w ręce menu i wybierało się z tej listy jakiś... np. krwisty bryzol. Jako wyborcy, w przyszłych wyborach do samorządu, mamy ponoć wybrać 30 „gwiazd”, a to już jest dosyć duża konstelacja! Jakie lobby, pana zdaniem, miałoby sporządzić te przedwyborcze „menu”? Kto, jeżeli nie partie polityczne, miałby wyłonić kandydatów do władz samorządowych i sporządzić listy wyborcze? Związki zawodowe, czy stowarzyszenia twórców kultury? Związek pracodawców, czy może załogi zakładów pracy? Można by tu wymienić jeszcze kilka organizacji społecznych, wyznaniowych, itd. Partyjny system wyłaniania władz jest chyba w zapisie konstytucyjnym? Niech pan nie ucieka od polityki, od niej nie ma ucieczki. Każdy lobby’ing jest, ze wszech miar, działaniem politycznym. Cała gospodarka jest polityką. A że politycy łączą się w partie...? Takie są prawa demokracji.

oset

Anuluj