UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
A najgorsze jak do klasy wpuszczani są zarówno ci z "mat-fizu" i ci z "humana". Wychodzi taki matematyk po połowie czasu (obowiązkowo zmuszony był siedzieć 50%), a humanista się tylko stresuje. Do ostatniej minuty patrzy na otwarte zadania i nie wie jak się za nie zabrać. A gdy egzamin się kończy słyszy tylko od tych ściślejszych umysłów : "TO BYŁ PRYMITYW" Dla kogo prymityw, dla tego prymityw. .. .
lajla