UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
W 100% zgadzam się ze Svenem. Chadzam na górkę prawie 10 lat i pamietam, że jeszcze 6-7 lat temu nie bylo niczym nadzwyczajnym sptkać tam ludzi opalających sie na leżakach, czy chodzących na spacer całymi rodzinami. I nikt sobie nie przeszkadzał. Miejsce poza tym było czyste, bo - co wydaje się logiczne - skoro spedzasz tam swoj wolny czas, to raczej nie bedziesz tego niszczył. Teraz z kolei nie dziwie się, że na górce spotkac można tylko tabuny róznej maści "indywidualistów" - miejsce wyglada obskórnie [nie tlko smieci, ale też. np. resztki tego, co kiedyś było krzewami/drzewkami], poza tym jest ostatbnim lokum, gdzie chciałbvtym przyprowadzić dziecko. Wyjątowa miejscówka, której zazdroszzca nam i w Trójmieście, i w Olsztynie, a która idzie w cholere przez tych, którzy teraz krzycza najgłosniej i dziwią się, że ludzie nie chcą traktować tego, jak ich prywatnego folwarku. Pozdrawiam wszystkich nie-smieciarzy.
serosz