UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Czytając te wszystkie komentarze, przed oczami pojawił mi się obraz targowiska lub głównego runku gdzie ludziska czekają na czyjąś egzekucję. Na szczęście takowej nie będzie. Problem, z którym się wzmagamy jest ogromny i tak wg. mnie dotyczy tylko i wyłącznie władzy. .No i co oczywiste pogoni za nią. Od zawsze człowiek walczył o swoją pozycję, a teraz tu w naszym kraju co jest rozbierany z resztek pozytywnych rzeczy ta właśnie walka o władzę przesłoniła oczy wszystkim politykom. Moim zdaniem, czas na poprawę życia i zauważenie jakichkolwiek zmian na lepsze musimy poczekać dłużej niż jedna kadencja rządu. A biorąc polskie sarmackie korzenie i ciągłą walkę o stołek, żeby się jak najbardziej "nachapać", nie ma szans na jakiekolwiek zmiany idące w pożądanym przez nas kierunku. W rozmowach z ludźmi reprezentującymi scenę polityczną jedną z pierwszych rzeczy jakie słyszałem to: "aby zdobyć władzę" itp. itd. bez jakiejkolwiek współpracy i długoletnich planów nie mamy co śnić o USA czy nawet "polskiej Irlandii". Tragiczne jest zakorzenienie się ludzi starszych datą (bez obrazy dla nich), którzy mają myślą i działają w pewien utarty sposób z przez 20-30 lat. A może studenci?
Locke