UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

wowka i ten de-bil (rzeczywisty?). Pooglądajcie sobie zdjęcia jak reprezentacyjnie, wręcz świetnie, wyglądała sala narad Rady Miasta Elbinga przed 1945 r. Tak, ta sala, która była w ostatnim ratuszu (3) stojącym frontem do Placu Słowiańskiego. W pewnym sensie tą piękną, nie istniejącą już salę, przypomina dzisiaj Sala Sądu Przysięgłych w Sądzie Okręgowym przy ulicy Trybunalskiej. Stara sala Rady Miasta lśniła od przepychu, złoceń, ozdobnych, intarsjowanych mebli, przepięknego podestu (i biurka) dla burmistrza i szefa rady, ozdobiona była obrazami zasłużonych elblążan, m. in. Ferdynanda Schichaua etc. Natomiast dzisiejszą salę Rady Miasta Elbląga, czyli dawną aulę gimnazjum realnego im. Henryka von Plauena, wybudowanego 1909/1911 r. - zniszczyli po wojnie socrealistyczni znawcy "kultury" spod znaku sierpa i młota oraz orła bez korony. Dawna aula w dzisiejszym UM jeszcze po wojnie prezentowała się znakomicie, ale "przerobiono ją", zamalowano na ścianach malowidła antyczne (i nie tylko), zmieniono jej wystrój itd. Wowka i de-bil - wy chyba nigdy nie byliście, w tej dzisiejszej sali Rady Miasta? Przeraża w niej bowiem niesamowita tandeta! Począwszy od laminowanych stołów ala remiza strażacka w Ryjewie, prostych krzeseł, kompromitującego nagłośnienia oraz "szatni" - w sali (!!!), która (zimą) przypomina szatnie w gospodach wiejskich! Tak więc dajcie sobie spokój! Jak na razie - władze miejskie, rada miasta itd. zyskują dobre oceny (i nagrody) nie tylko w regionie.


Anuluj