UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

BRAWO Marcin! Chłopaka pierwszy raz widziałem na zawodach wiosną 2008,Walczył z dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem i niełatwym. Lecz doping publiczności elbląskiej, ze Marcin walczył jak Lew. Oprócz zapału i pracowitości nie brakuje chłopakowi charakteru. Słowa jego „ … pod trenerską opieką Tomasza Chwoszcza i Hieronima Kozakiewicza i właściwie tym ludziom zawdzięczam to, co dotychczas w sporcie osiągnąłem” świadczą, ze dzięki tym ludziom i atmosferze w klubie chłopaki po prostu się przyjaźnią. Jest to prawdziwa męska przyjaźń, która przetrwa lata. Pozdrawiam Pana Prezesa i Pana Trenera. Może warto zorganizować zawody pomiędzy elbląskimi klubami?

Wowka

Anuluj