UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Wowka, gdyby pływanie po rzece Elbląg było niezgodne z prawem, to prokurator musiałby posadzić większość elbląskich żeglarzy. W naszym kraju ludzie lądowali w anclu z bardziej błahych powodów, np. nieważnej legitymacji szkolnej. Gdyby ta idiotyczna pomyłka była jedynym bublem prawnym w naszym kraju, bylibyśmy o krok od ideału. Tymczasem wyczuwam jakiś żal, że strażnicy przyrody nie przestrzegają tego "prawa" i nie torpedują przepływających obok rezerwatu jachtów. Dopóki nie zaczną torpedować, nie uwierzę w tę całą spiskową teorię o blokadzie portu elbląskiego, bo to się nie trzyma kupy. Proponuję żeby "praworządni" obywatele powstrzymali się od pływania rzeką Elbląg do czasu wydania odpowiedniej decyzji przez Ministerstwo Środowiska. Pozostałych mimo braku infrastruktury, mielizn i sieci rybackich zachęcam do wypływania na Zalew. Pokonanie głupiego prawa będzie dla was prawdziwym wyzwaniem. Dacie przykład obywatelskiego nieposłuszeństwa, które odbije się szerokim echem w sejmowych korytarzach. Może nawet Bruksela dostrzeże problem i każe zlikwidować rezerwat. Poza tym nie mam kolegów partyjnych.

wg

Anuluj