UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Temat 63rocznicy w Elblągu, wałkowany jest kolejny dzień. Chwała Redakcji. Rozmawiałem ze starszą Panią, która w 44roku mieszkała pod Lublinem. I autentycznie w lipcu kwiatami witała wkraczające tam wojska radzieckie. Nawet jednemu czerwonoarmiście dała buzi. Wg Jej oceny tamte wydarzenia nosiły niezakłamane znamiona wyzwolenia. W Elblągu nikt z kwiatami czerwonoarmistów nie wyglądał. Wprost przeciwnie, hitlerowska propaganda dopełniała swego. Ta starsza Pani oceniając wydarzenia Elbląga i np Wrocławia określiła to mianem frontowych. A, że miały w efekcie taki polityczny wymiar to -szczęście jednych kosztem drugich. Gdy Jej rodzinę tu wieżli czułasię tak jakby byli wywożeni z ojcowizny do Niemiec. Czy to było wyzwolenie?Czego dla KOGO?


Anuluj