UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Czyli Twoim zdaniem Ogusia ktoś, kto przesadzi z alkoholem i w związku z tym może w jakiś sposób przeszkadzać innym klientom, może zostać z tego powodu skatowany przez osoby odpowiadające za porządek w lokalu? Nie uważasz, że to trochę nieeleganckie? Ochrona nie jest od bicia - to nie jest stan wojenny gdzie ZOMO pałkami i armatkami wodnymi doprowadzało tłum do porządku. Ochrona jest od niedopuszczania do zagrożenia zdrowia i życia klientów, czyli do jej zadań należało m.in. to, żeby poszkodowany chłopak opuścił klub bezpiecznie. Niestety nie spełniła swego zadania, wręcz przeciwnie. W pracy należałoby podarować sobie osobiste wycieczki, chęć dowartościowania się itd. Zero profesjonalizmu, ale nie ma się co dziwić, gdy z ochroną wspólna jest tylko nazwa (potoczna zresztą, oficjalnie nazywa się to "selekcjoner"). Domyślam się, że większość z tych osób licencji na wykonywanie zawodu ochroniarza nie posiada, stąd też takie akcje będą się zdarzały dopóty, dopóki kryterium przyjmowania tzw. ochroniarzy do pracy będzie wyłącznie obwód bica. Życzę wszystkim miłego weekendu, a poszkodowanemu szybkiego powrotu do zdrowia.

pan Janek

Anuluj