UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Prawdę mówiąc równiez przygotowałem sie na bardziej jazzowe utwory i na samym początku koncertu chciałem juz wyjść . Zespól przez pierwsze utwory dopiero się dogrywał , ale potem zwłaszcza dzieki bardzo sympatycznej wokalistce i rozkręcajacemu się jazzowemu zespolowi , który ujazzawiał pop Doroty Miskiewicz było juz duzo lepiej. Szkoda ,że w naszym mieście brak jest jednego dobrego stałego miejsca na prezentację jazzu i muzyki do niego zblizonej , a każdy kolejny koncert odbywa sie a to w Galerii El, Teatrze , Światowidzie , MDK ....itd. Myslę ,ze najlepsze miejsca to sala w Szkole Muzycznej / akustyka / i do tej pory nieujazzowiony , a szkoda klub w piwnicy hotelu vivaldi, który od pon do czwartku jest zamknięty.


Anuluj