UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Ogolnie przepuszczam pieszych jezeli widze, ze maja zamiar przejsc przez przejscie. Ale tak jak mnie to spotkalo na grunwaldzkiej... to co mam przepuszczac pieszych gdy mam zielone a oni czerwone? o takich pieszych mi chodzi. Albo np przejscie na skrzyzowaniu Krolewiecka, Dąbka (kolo placu Jagielonczyka) - masakra. co tam, ze czerwone, przechodzi smialo i jeszcze sie rzuca ze kierowcy trabia. Duzo jezdze ale tez i chodze i jesli widze ze samochod jedzie to nie przechodze przez przejscie, co mnie zbawi ta 1 czy 2 minuty wiecej stania. Wole poczekac bo wiem, ze w trudnych warunkach ciezko zatzymac samochod 5 m przed skrzyzowaniem. Co gorsza, niektorzy piesi wogole nie patrza czy cos jedzie. Lepszy numer... niektorzy, wpychaja wozek ze swoim ukochanym dzieckiem przed sam samochod. Ale niestety rozsadnych pieszych, (takze kierowcow) jest bardzo mało, choc tacy sie zdarzaja,ktorzy zdaja sobie sprawe ze ich tez obowiazuje KD.
mm