UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

A co w Elblągu się nie przeciąga, nie realizuje, nie odwołuje ? W innych miastach czas i inwestycje biegną szybciej, tu wolniej lub w ogóle. U nas Ratuszowi jakoś idą rewitalizacje parków i asfaltowanie niektórych ulic, Ale nie o to chodzi chyba mieszkańcom. Spacerując po mieście głównie rzucają się w oczy dwa napisy : Wynajmę / Sprzedam. Oraz brak uśmiechu na twarzach mieszkańców. Rozumiem, że coraz mniej jest w Elblągu osób tu urodzonych, a coraz więcej przyjezdnych z mniejszych miejscowości, ale to nie powód, by władze robiły ze 115 tys. miasta 30 tysięczną prowincję, by nowi się nie stresowali.


Anuluj