UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Dodajmy do tego elbląski zwyczaj, że jakimś płynem polewany jest skraj pasa zieleni łączący się z chodnikiem. Niszczy to miejscowo trawę, ale i... wszystkie małe zwierzątka. Np. mrówki (te zwykle przy krawężniku zamieszkują). To też rodzaj bestialskiego traktowania żywych istnień. Czemu służy takie zabijanie?
Po co tak?