UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Pamiętam, że ten domek stał parę metrów od ulicy Mazurskiej tuż.. przy bramie wjazdowej do parku, mieszkał w nim Stefan M jego ojciec zdaje się pracował w elektrowni. Dzisiaj już nie ma pięknie kutej bramy, nie ma domku ogrodnika- został rozebrany a to co sklecono z jego elementów, w žaden sposób nie przypomina teg co było. Może pan Stefan uchyliłby rąbka tajemnicy dlaczego postanowiono rozebrać ten domek, który przeniesiono 100 czy 200 metrów dalej I przez wiele, wiele lat stał niewykończony I pusty.
Dydel