UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Mam sąsiada, który o policjantach ma zawsze złą opinię. Nigdy nie słyszałem, aby inaczej niż psy, łapówkarze i nieudacznicy o nich mówił. Tymczasem kilka dni temu narobił hałasu wieczorem jak wyrzucał śmieci, krzycząc policja na pomoc. Otóż przestraszył go bezpenski kot wyskakujący ze śmietnika. Biedaczk myślał, że to był napad.
Kocur z placu broni