UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Marlena... rozumiem, że Twoja odpowiedź podyktowana jest moim stwierdzeniem, że piszesz bzdury, a nie racjonalnym myśleniem. Emocje czasami biorą górę... Rzeczywiście jestem pracownikiem banku hipotecznego. A to, że ludzie biorą kredyty hipoteczne bo nie mają innego wyjścia... większej głupoty nie słyszałem. Miożesz wynajmować 2 pokoje za 800 czy 900 zł miesięcznie i nigdy to mieszkanie nie będzie Twoje, albo kupić takie 2 pokoje na raty i płacić max 650 zł (20 lat) lub 1050 (10 lat) raty. Co to wedle Ciebie znaczy, że kredyty mają być oprocentowane MINIMALNIE? Tyle co stawka Wibor czy Libor? To na czym by bank miał zarabiać? A 2 tygodnie oczekiwania ka kredyt to nie czas leżenia dokumentów na biurku u analityka tylko w tych 2 tyg zawiera się kompletowanie dok przez klienta, analiza wniosku (2 dni), konstruowanie umowy i wypłata środków. Apeluję o rozsądek i opuszczenie emocjiw krytyce kredytów hipotecznych. Około 93% transakcji na rynku nieruchomości odbywa się dzięki kredytom... wcale nie dlatego, że ludzie nie mają pieniędzy. Wręcz odwrotnie - dlatego, że je mają ale są mądrzy i wolą korzystać z taniego kredytu a nie blokować własne środki.
Hube