UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Moją mamę wyleczono lekami bodaj w 1995 roku. Był wyciek z sutka, przeszło. Zmarła z powodu udaru. Moja suczka miała widoczny nowotwór, zoperowany. Po roku znów narasta... Jestem wrogiem chirurgicznego skalpela i poniżających badań. Rak sutka ma podłoże psychologiczne.

Medium

Anuluj