UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Jak studiowałem na PWSZcie to mieli tam jeden wielki burdel, najpierw liczyły się korzyści szkoły, a potem potrzeby studenta, wątpię, żeby coś się zmieniło przez rok czasu. Kolejne roczniki ochrony środowiska i kolejne eksperymenty, sami nie wiedzą jak ustawić przedmioty, żeby było dobrze, najlepiej nawalić wszystkiego i tłumaczyć się, że to jest potrzebne, jedna wielka bzdura, która dotyczy zresztą całej edukacji w tym kraju, tacy z nas mądrzy ludzie, a wielkie G... z tego mamy.