UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
@ tum. DK. Dotyczy wykolejenia w Starym Polu. Z całym szacunkiem, ale wypisuje Pani bzdury. Jest rok 1904 i NIE MA jeszcze lokomotyw, które by miały na przedzie jakiekolwiek szyby, które byłyby zdolne po rozbiciu wykoleić kilkudziesięciotonowy parowóz. Nawet teraz NIE MA takich szyb. Parowozy wówczas były wyposażone w lampy naftowe, które w razie potrzeby oświetlały drogę. Gdyby nawet taka lampa uległa zerwaniu i wpadła pod parowóz, to siłą rzeczy została by spasowana na placek i nie poczyniłaby jakichkolwiek szkód. Bardzo Panią proszę o uważne czytanie oryginału i odpowiedni przekład. Powstaje bowiem wrażenie, iż niemiecka kolej tamtych lat to jakaś "popierdółka", gdzie byle rozbity kawałek szkła wyrzuca z toru cokolwiek na niego wjedzie.