UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Cesarz Wilhelm II w czasie swego panowania coraz bardziej był odsuwany od wpływów na rządzenie państwem, stąd często dokonywał tego typu wizyt, aby wykazać poddanym swoje istnienie. Stopniowo stawał się symbolem, a nie realnym władcą. Zresztą zdawał sobie z tego sprawę i z chwilą wybuchu I wojny często o tym mówił publicznie. W listopadzie 1914 roku skarżył się, że: "Jeśli ludzie w Niemczech myślą, że dowodzę armią, to są w grubym błędzie. Popijam herbatę, rąbię drewno, chodzę na spacery, a następnie - od czasu do czasu - słyszę, że to lub tamto zostało zrobione".
WH 01