UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Pamiętam - jak przyszedł szalony na rozumku, woniejący chuchem a robiący wstyd przed gośćmi ze stolicy Mariuszek, narobił chlewu, kulturalni ludzie wyszli, zaś on został potem z niezaproszoną nawet na spotkanie jeszcze-wtedy-nie-posłanką, z którą pili sobie z dzióbków, a dziś na nią po chamsku i z ukrycia pluje. Ktoś w ogóle czyta tego szmatławca, czy dalej na zleconkach z ratusza i płatnym trollingiem ciągniecie? Coś POminąłem? #TakByło

lubie.kefir

Anuluj