UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Uważny czytelnik nie może nie zauważyć, że kolaboracja Niemiecko - Rosyjska trwała nieustanie od XVII do XX w. Niby kulturalne wizyty w Petersburgu trzeciorzędnej pianistki, kończyły się kontraktami jej mężulka na dostawy statków wojennych, dzięki którym Rosja (pato-państwo) mogła tłamsić i anihilować całe narody. Sam Petersburg jest i wizualnie i mentalnie Berlinem na sterydach (tym z XVIII i XIX w. ). Czyli paniusia z Elbinga pograła dla carskich świń a chwile potem jej środowisko umożliwiało techniczne przeprowadzenie rzezi Ormian przez Turków.
Globalstory