UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Coraz częściej widuje takie wpisy. I cieszy mnie to. Zwrócę jednak uwagę na pewien aspekt. Place składkę zdrowotną każdego miesiąca. W ciągu 10 lat skorzystałem z niej może 10 razy. Jak zachoruje to psim obowiązkiem lekarza finansowanego z NFZ jest mnie leczyć. Opieka zdrowotna nie jest moim przywilejem, a należy mi się, bo za nią płacę. Biorąc pod uwagę fakt ilości i wysokości prowadzonych składek, to mojego leczenia nikt się nie dołoży. Wręcz przeciwnie - to ja się dokładam. Nie mniej jednak takie głosy o samofifnansowaniu leczenia bardzo mi się podobają, bo może wreszcie ludzie zaczną uważać, że lepiej jest przestać płacić comiesięczny haracz i płacić tylko wtedy, kiedy faktycznie potrzebujemy opieki zdrowotnej.
Cogitans