UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Przekop to mieli już budować królowie Zygmunt August i Stefan Batory. Potem myśleli o tym najpierw Prusacy, a po zjednoczeniu Niemcy. Ci ostatni stwierdzili całkowitą nieprzydatność tej inwestycji. Po II wojnie pojawiały się, konkretnie na początku lat 50- tych XX wieku, dwie koncepcje odnośnie Zalewu Wiślanego: pierwsza to przekop, a druga osuszenie w części polskiej po wykonaniu betonowej zagrody na granicy z ZSRR. Wstępnie przyjęto do realizacji tą drugą, a na tym terenie miała powstać plantacja ryżu. Na szczęście nie doszło do jej realizacji. Ponownie sprawa przekopu pojawiła się w epoce Gierka, o czym poinformowano władze byłego województwa elbląskiego na Wojewódzkiej Konferencji PZPR w 1978 roku. W tej koncepcji przekop i Port w Elblągu miały być powiązane z budową nowej linii kolejowej Elbląg - Nowy Dwór Gdański - Szymankowo łączacej się z linią Śląsk - Porty. No ale i to nie zostało wykonane, bo przyszła nowa koncepcja przebudowy całego państwa. A trzeba przyznać, że wtedy miało to sens i był to ostatni gwizdek. Teraz to jest już tylko musztarda po obiedzie.
BDNKP.