UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Jest pewna różnica między świeżym powietrzem, festynem, gdzie idą ludzie w dobrej formie, a przychodnią, gdzie przychodzą rózni chorzy i która jest pomieszczeniem zamkniętym. Ostatnio znajoma lekarka z innego miasta opowiadała, że facet, któremu wyszedł + test, siedział pół godziny w pełnej poczekalni, z bylejaką maską pod nosem. Żeby było zabawniej, był bardzo zdziwiony, że kaszel, duszność, gorączka od tygodnia i brak węchu może być covidem i był niezwykle zaskoczony propozycją testu. .. Nawet go porządnie nie opie*dzielila, bo był tak chory, że musiał jechać do szpitala.


Anuluj