UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Szanowny Panie Danielu Lewandowski przeczytałem uważnie Pana artykuł na temat bienali w ''Zamechu, ,dużo pisze pan nie prawdy. Bienale te zaczynaliśmy w 1965 r na wydziale w-- 2 na hali 3 przy kanale i pracowaliśmy na okrągło przy produkcji i bienalach i w Niedzielę też i mieliśmy za to płacono jak w nadgodzinach. Kierownikiem tego wydziału W- 23 -był Pan Grochowina zastępczą był Pan Wróblewski mistrzem Czarnecki. Pan Dymczak nie był zastępczą tego wydziału mało kto go tam widział może zajmował się czym innym jak mnie nie myli to był redaktorem. Pan Gierard Kwiatkowski to był iskierka wszędzie go było pełno. Na tym zdjęciu czarno białym przy bienalu żaluzja jestem ja i Pan Józef Grdeń brygadzista spawaczy i ja spawacz miałem wtedy 20 - lat. Te bienale to były robione że zdrowego materiału kilka % to był złom jak gąsienice czy jakieś odpadyjak w tym Batmanie to był margines. Jak wyjechaliśmy w miasto montować pierwsze bienale zaczeliśmy na tysiąc lecia od rycerskiej do hetmańskiej Tysiąc lecia na ten czas była zamknięta Ja bym książkę napisać bo jak czytam tych co się ty zajmują ile nie prawdy jest w tych artykułach. Pozdrawiam spawacz żyjący jeszcze !!!


Anuluj