UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Stoimy nad Morskim Okiem. Potknąłeś się i nie umiejąc pływać wpadłeś do stawu na łeb. Zaczynasz tonąć. Powinienem skoczyć na ratunek, czy jednak należałoby przestrzegać zakazu kąpieli w Parku Narodowym? To są te dylematy. Prawo zwykle nie nadąża za życiem i w tym celu u niektórych wyewoluował rozum i odpowiedzialność, których wypada używać w sytuacjach kryzysowych. Dla mniej rozgarniętych jest właśnie prawo, które niewątpliwie należy zmienić i dostosować do sytuacji, ale dopóki to nie nastąpi - a jak wiadomo rządzący mają milion większych problemów, np. jak dołożyć futrzarskim zbrodniarzom kolejnych, nomen-omen milionów - to musimy sobie jako społeczeństwo radzić. .. solidarnie. Nawet z płaskoziemcami i patoprawicą, niestety, którzy na głos rozsądku są jak wiadomo odporni;
RobertKoliński