UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Nie róbcie z Łopackiej takiej biednego, pokrzywdzonego niewiniątka! Widać, że nie macie pojęcia co naprawdę działo się w Biedronce przy Grunwaldzkiej (tam pracowała). Właściwie to właściciel Biedronki powinien teraz ją podać do sądu za te wszystkie przekręty, machlojki, za traktowanie podwładnych itp. Dużo możnaby wymieniać. To nie ona zasługuje na te pieniądze, tylko pracownicy, którzy odwalali za nią całą robotę i często bronili jej tyłka. A ona w zamian traktowała ich jak szmaty. W ogóle to robiła w tym sklepie co sobie chciała. Czemu nadgodziny pracowników wpisywane były ołówkiem, a po przejściu przez ręce pani kierownik w ogóle znikały??? W żadnym wypadku nie bronię w tej chwili Jeronimo Martines (właściciela sieci Biedronek), bo bez wątpienia są winni wszystkim zarzutom. Chodzi o to, że Łopacka, pracując w Biedronce, dostała już swoje (i to z dużą nadwyżką).
nnn