UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
A ja jak sobie przypomne tego "zawodowca" z Mandaryna, co na bramce stał, to smiać mi się chce , chłopaczyna tak się rola przejął, że aż żyłki mu na czole wychodziły. Chodził naburmuszony jak paw i wydawało mu się że wrażenie zrobi, tyle tylko żę na trybunach polewka z nigo szła niezła, "zawodowy rezerwowy" IV ligi. Ktos zna tego cymbała?
Fan Cafe Mundialu