UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Pamiętam jak ok 2012 w jakimś kabarecie padło coś bardzo nieśmiało na ówczesny rząd. Niewinny strachliwy żarcik. Absolutny wyjątek, bo żaden artysta nie ośmieliłby się skrytykować władzy. Zapadła totalna konsternacja, sam byłem w szoku bo to rzecz niebywała w tamtych latach. Kabareciarzem tez głos zadrzal. Zamordyzm obecnej władzy przy skali toksycznego totalitaryzmu tamtej to jak pchełka przy sloniu
Tksam