UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Ludzie - ta droga jest drogą publiczną - gminną (stanowi dojazd do wałów przeciwpowodziowych) i pobieranie jakichkolwiek opłat musiało urodzić się w samorządzie lokalnym. Jeżeli tak nie jest to pozostają jedynie organy ścigania - dla samozwańców, którzy bez zezwolenia pobierają myto (zakładam, że żaden z samorządowców nie wpadł na pomysł sprzedania tej drogi prywatnemu właścicielowi - choć wszystkiego można sie spodziewać się) lub, samorządowców, którzy podcinają gałąź, na której siedzą. Ale to Polska właśnie..................
AborygenMiejscowy