UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Znajoma pracuje od 10 do 18,ma dziecko w 4 klasie, a po pracy będąc w domu nie robi nic innego jak tylko sprawdza co jej dziecko zrobiło i tłumaczy czego nie zrozumiało. To jest żart po prostu. Ma swoją pracę 8 godzin a po pracy jeszcze kolejną pracę. To nie jest praca domowa z jednym zadaniem! Różnicą jest jak dziecko siedzi w szkole 6 czy 7 godzin i nauczyciel tłumaczy tematy z różnych przedmiotów i sobie pewne rzeczy utrwalają niż siedzenie w domu gdzie rodzic ma tłumaczyć, tylko pytanie gdzie rodzic ma te 6 godzin tłumaczenia wpisać w swój grafik dnia?

danuta7

Anuluj