UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Wy wszyscy(prawie) to za przeproszeniem gówno wiecie o sporcie. Gdybyście mieli choć trochę wiedzy i doświadczenia w związku z tym to byście wiedzieli, że nie zawsze się wygrywa, tym bardziej jeśli się jest w roli faworyta. Zdarzają się lepsze i gorsze mecze - akurat w tym wypadku to my nie wytrzymaliśmy presji oraz trudności meczu (mowa o wczorajszym) i odpadliśmy... Większość z was upatrywała nas w roli głównego kandydata do złota (a przynajmniej do medalu) a nikt nie patrzy na fakt, iż w zeszłym roku uznawani za przeciętniaków zdobyliśmy brąz na Olimpiadzie(rocznik 86), tym bardziej dwa lata temu kiedy chłopaki z rocznika 85 niespodziewanie wywalczyli złoty medal. Uważam (nie tylko ja ale i ludzie znający się dobrze na piłce), że sam fakt uczestniczenia w Finałach Mistrzostw Polski i granie w najlepszej ósemce w kraju jest wielkim sukcesem naszego zespołu, biorąc pod uwagę fakt, że równie dobrze mogliśmy odpaść w półfinałach z Kielcami i wtedy nikt by nas nie wyzywał za nie zdobycie medalu... Nie chciałbym się tu usprawiedliwiać, też liczyliśmy na więcej, ale nie zawsze szczęście dopisuje i nie zawsze się wygrywa. Wczoraj przegraliśmy trochę frajersko - widocznie czegoś zabrakło, ale dziś wychodzimy na mecz z Zagłębiem i powalczymy dla wszystkich PRAWDZIWYCH KIBICÓW, którzy nie wypisują głupich tekstów i wyzwisk na nasz temat w internecie... Pozdro dla TRUSO!!!
Kuba