UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
W przeciwieństwie do a n o n i m a SZEBA ma rację. Kaliningradem i obwodem mogliśmy się nie interesować przed rokiem 1991, kiedy ten teren był obszarem zamknietym nawet dla ruskich. Dzisiaj absolutnie nie wolno zapominać,że tuż za przejściem granicznym w Gronowie jest Rosja. Sąsiad trudny, wymagający, a nawet niezbyt bezpieczny. Przecież nadal jest tam ogromna siła militarna. Okazuje sie , że PORTEL jest jedyną redakcją poświęcającą sporo miejsca na teksty o tym, co się tam dzieje.To dobrze. Jeżeli ktoś nie chce czytać - niech szuka o naszych codziennych bylejakich dniach. Pamiętajcie, że za kilka tygodni obwód znajdzie sie w środku Unii. Poza tym gospodarka i rynek obwodu może sie nam przydać. No tak, wiekszość czytelników wolałaby tekściki o krwi, małych i większych szwindlach, elbląskiej podłości - czyli o sobie, o zyciu w zapyziałym grajdiołku. ten tekst jest dobry i ważny. Szkoda tylko, ze niezbyt otwarci czytelnicy bajdurzą.Tak trzymać. trzeba wiedzieć, co naprawdę tam się dzieje.
Mirek De.