UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
A w Pasleku, taki jeden przebieraniec na stanowisku /no, taki chlop w sukience na parafii/, stracil glowe i chcac zadzwonic z automatu o 10 w nocy, pewno do dziewuchy, zeby go z domowego badz z komorki bilingiem nie wyczaili, zostawil autko na ulicy, naijprawdopodobniej z wlaczonym silnikiem i dwoch malolatow je porwalo. Nie ujechali za daleko. Wyladowali 300 m dalej na plocie prywatnej posesji i jeszcze dali noge. Fura do skasowania, plot do odbudowy, a zaplaci ubezpieczyciel, czyli my ze skladek. Ciekaw jestem, czy pociagnieto by takiego kierowce do odpowiedzialnosci, gdyby malolaci rozbili sie na amen? Przeciez on dal im okazje do kradziezy!